Recenzja z „Magazynu Literackiego książki”

Ukazała się kolejna recenzja. Tym razem w prstiżowym Magazynie Literackim Książki.

mkl„Książka składa się z osiemnastu rozdziałów, każdy poświęcony jest innej dzielnicy Warszawy, każde opracowanie toczy się wokół historycznego wydarzenia. Autorka czerpała pełnymi garściami z bogatej historii Warszawy i jej mieszkańców, z domowego archiwum własnego oraz przyjaciół i znajomych, doprawiając opowieści solidną dawką magiczności.
„Czucie i Wiara” to nazwa biura, prowadzonego przez głównych bohaterów. Są niczym Dana Scully i Fox Mulder z serialu „Archiwum X”. I tak jak amerykańscy agenci, zajmują się dziwnymi i trudnymi do wyjaśnienia w racjonalny sposób zjawiskami, tyle, że na stołecznych ulicach. Dla Józefa i Bronisława Krosnowskich nie ma spraw, których nie da się wyjaśnić, nawet jeżeli trzeb sięgnąć o czasów wojen ze Szwedami czy powstań narodowych. Przez karty książki przewija się barwny korowód postaci, historycznych i prawdziwych.”

więcej: http://issuu.com/magazynliteracki/docs/mlk_07_2015

Udostępnij na:

Kolejna recenzja…

piekarska1a (2)

Ukazała się kolejna recenzja. Jej autorką jest Agnieszka Woch, a recenzję opublikowano na portalu hitmag.org.

Historia Warszawy kryje wiele tajemnic i zapomnianych zdarzeń. Małgorzata Karolina Piekarska w swych opowiadania pt. „Czucie i wiara, czyli warszawskie duchy” postanowiła przypomnieć o niektórych z nich. Po raz kolejny okazuje się, że nawet zwykłe z pozoru miejsca mogą ukrywać fascynujące dzieje.

Małgorzata Karolina Piekarska w swojej nowej książce próbuje stworzyć nowe warszawskie legendy, a także – na swój sposób – opowiedzieć dzieje kilku ważnych dla warszawiaków miejsc. W tym celu sięga do literatury popularnej, a momentami wręcz kryminalnej. Wszystko po to, by wciągnąć czytelnika w opowieść o tajemnicach warszawskich dzielnic i plastycznie wykreować postaci Józefa i Bronisława Krosnowskich – ojca i syna prowadzących biuro detektywistyczne „Czucie i wiara”. Nie jest ta przybytek pierwszy z brzegu, bo co prawda biuro zajmuje się rozwiązywaniem problemów mieszkańców Warszawy, ale głównie tych dotyczących zjawisk paranormalnych związanych z historią jej poszczególnych dzielnic. Kolejni klienci zlecają mu m.in. zbadanie tajemnicy znikającego talara i śpiewów starocerkiewnego chóru w kościołach na Mokotowie i Bielanach, dziwnych dźwięków na Bemowie, ducha Leonida Piaseckiego na Pradze Południe czy płaczącej Madonny z Rembertowa.
Autorka niezwykle ciekawie opisuje dzieje poszczególnych miejsc. Dzięki temu czytelnik ma okazję obserwować Warszawę z nieco innej, mniej znanej strony, wskrzesza zapomniane historie, którymi kiedyś żyli jej mieszkańcy. W każdym wątki da się dostrzec gruntowne przygotowanie merytoryczne pisarki. Snuje ona swoje opowieści w oparciu m.in. o opracowania historyczne, co nadaje tej książce nie tylko wymiar rozrywkowy, lecz także edukacyjny. Można wręcz powiedzieć, że pełni ona funkcję swojego rodzaju przewodnika -pokazując odbiorcom warte dostrzeżenia punkty na mapie Warszawy i opisując je w łatwy do przyswojenia, a jednocześnie naprawdę niebanalny sposób.

więceej na stronie… http://histmag.org/Malgorzata-Karolina-Piekarska-Czucie-i-wiara-czyli-warszawskie-duchy-recenzja-11462

Udostępnij na:

Piąta recenzja

Ukazała się kolejna, piąta już recenzja. Tym razem na portalu dziennikarze.org.pl

piekarska1a (2)NIETYPOWA LEKCJA HISTORII…

…stolicy. Napisała ją Małgorzata Karolina Piekarska. „Czucie i wiara”, czyli warszawskie duchy – taki tytuł ma ta ciekawa książka, w której każdy z osiemnastu rozdziałów to historia jednej dzielnicy Warszawy. A raczej relacja ojca i syna, którzy na Saskiej Kępie prowadzą Agencję Detektywistyczno-Historyczną „Czucie i wiara”. Opowiadają nam przygody, a raczej nietypowe śledztwa, które jako badaczom przeszłości Warszawy i detektywom przyszło im prowadzić.

Nazwę biura – „Czucie i wiara” – bohaterowie powieści zaczerpnęli z wiersza Adama Mickiewicza „Romantyczność”. Słynna ballada, opublikowana na zakończenie słowa wstępnego uzasadnia ten wybór. „Bo dla nas także „czucie i wiara” mają większe znaczenie niż mędrca „szkiełko i oko” – czytamy we wstępie.

Kogo spotykamy i o jakich wydarzeniach dowiadujemy się z tej powieści, w której „miesza się prawda z fikcją i współczesność z historią”? Wojny ze Szwedami, rewolucja 1905 roku, wizyta perskiego szacha, który w XIX wieku odwiedził Polskę, tajne spotkania króla Stanisława Augusta Poniatowskiego z ministrami w… domu publicznym.

Zamiast streszczenia wystarczy spis treści, aby zachęcić do tej nietypowej lekcji. Każdy rozdział to historia związana z jedną dzielnicą.

Barbara Janiszewska

więcej… http://dziennikarzerp.org.pl/nietypowa-lekcja-historii/

Udostępnij na:

Czwarta recenzja

Ukazała się kolejna recenzja. Tym razem na portalu „Książka zamiast kwiatka”.

piekarska1a (2)Warszawiacy powinni tę książkę przeczytać obowiązkowo, ale myślę, że i pozostali zrobią to z przyjemnością. Autorka zastosowała bardzo oryginalną konwencję, by przypomnieć garść ciekawostek historycznych dotyczących stolicy. Dwaj panowie Krosnowscy, ojciec i syn, pisarz i prawnik prowadzą nietypową agencję. Nosi nazwę „Czucie i Wiara”, a zajmuje się rozwiązywaniem spraw, których nie da się wyjaśnić w zwykły sposób. To po prostu historyczne biuro detektywistyczne. Tam, gdzie nie pomoże ni policja, ni psychiatra, na ratunek śpieszą panowie Krosnowscy. Bo któż inny podjąłby się wyjaśnienia tajemnicy złodziejskiego pecha? Zagadkowych sygnałów zakłócających audycje radiowe na Bemowie? Uporczywie powracającego do krypty-kapliczki Św. Bonifacego wotywnego talara? Tajemnicy białego kota przy kościele Św. Katarzyny? Czy pojawiającego się znikąd zabytkowego tramwaju na Targówku, z którego wysiada staromodnie ubrana kobieta? Znajdziecie w książce wiele fascynujących zagadek, prawdziwych i fikcyjnych, ale zawsze opartych na faktach historycznych i okraszonych nutą humoru. Autorka bowiem świetnie kreśli portrety współczesnych klientów korzystających z pomocy nietypowego biura. Gwiazdki dałam za oryginalny pomysł, który pozwolił w ciekawy sposób przybliżyć czytelnikom historię naszej stolicy. Polecam serdecznie.

(M.J.Kursa)
27 maja 2015

Żródło: facebook
https://www.facebook.com/KsiazkaZamiastKwiatka

Udostępnij na:

Trzecia recenzja

Ukazała się kolejna recenzja. Tym razem w tygodniku „Plus minus” – dodatku do Rzeczpospolitej.

piekarska1a (2)Warszawa to dziwne miasto. Unicestwione, zbombardowane, zhańbione butem niemieckiego i carskiego żołdaka.
Miasto o niezwykłej historii, która dzieje się przez cały czas, jak długo będziemy Polakami. To również miasto tysiąca tajemnic, które czekają na swoich odkrywców. Przestrzeń przyjazna – tu hipster patrzy na tęczę, klepie w laptopa i sączy kawusię, a kibic stołecznej drużyny w pobliskim barze Corso zamawia kolejny browar. Obaj nie wiedzą, że obserwują ich warszawskie duchy – jeden siedzi na dzwonnicy kościoła Zbawiciela, a drugi na zderzaku tramwaju, który właśnie skręca w Nowowiejską.

Trochę więcej o warszawskich duchach możemy dowiedzieć się z najnowszej książki Małgorzaty Karoliny Piekarskiej. Pisarka i warszawianka wpadła na pomysł ich wywołania po to, by opowiedziały nam swoje historie. Zastosowała przy tym genialnie prostą zasadę – jedna historia z dreszczykiem przypada na jedną stołeczną dzielnicę.
Tak więc każdy mieszkaniec stolicy znajdzie tu swoją historię. Mnie dotyczy ta z Rembertowa. Detektywi z biura pod nazwą „Czucie i wiara” pragną rozwikłać zagadkę płaczącej Madonny, stojącej przy ulicy Chełmżyńskiej, tuż przy ogrodzeniu willi Grancówka. Czy Madonna ma coś wspólnego ze zrujnowanym budynkiem? Kiedyś mieszkałem na Woli, dlatego z uwagą przeczytałem też historię związaną z bliskim mi miejscem – cmentarzem ewangelicko-reformowanym na Młynarskiej. Co dzień na grób syna przychodzi matka. I co dzień rozmawia z eleganckim starszym panem nazywającym się Hieronim Nieszkowski. Sęk w tym, że ten pan, uczestnik powstania styczniowego, zmarł w 1922 r. Co zatem robi na cmentarzu? Po co rozmawia z zasmuconą matką?

Źródło: Rzeczpospolita, 05.06.2015 (http://www.rp.pl/artykul/1206273.html)
autor: Wojciech Chmielewski

Udostępnij na: