Ta historia była i jest dla mnie jedną z najbardziej fascynujących. Choć książka napisana, ja z lubością czytam kolejne wersje i relacje z tej samej wizyty władcy Persji w Warszawie w 1889 roku. Znów ilustracja z Kłosów. Szach na wyścigach konnych… na dworcu w Skierniewicach i w Spale…